Wszystko co dobre szybko się kończy, nie inaczej jest z wakacjami. Początek września dla setek tysięcy uczniów, tych starszych i młodszych, oznacza powrót do szkoły. Pierwszy dzwonek Lewica postanowiła umilić wręczając prezenty - dzwonki rowerowe, które pomogą zadbać o bezpieczeństwo najmłodszych uczestników ruchu drogowego. Przy tej okazji politycy przypomnieli też postulaty Lewicy dla edukacji.
"Dzisiaj rozpoczęcie roku szkolnego, jak zawsze wielkie przeżycie dla naszych pociech. Wszyscy rozpoczynają rok szkolny po dwumiesięcznych wakacjach, ale to też rok szkolny trudny, trudny dla polskiej szkoły, trudny dla nauczycieli. Wiemy, jakie są problemy, wiemy, że brakuje ponad 22 tysiące nauczycieli w Polsce i wiemy, dlaczego brakuje, dlatego, że wynagrodzenia są wyjątkowo niskie. Dzisiaj jeszcze raz chcemy przypomnieć, że jako Lewica zgłosiliśmy wraz z innymi partiami opozycji demokratycznej projekt ustawy, który zwiększa wynagrodzenie dla nauczycieli o 20% tak, żeby nauczyciel miał poczucie, że po pierwsze ktoś o niego dba, po drugie ktoś o nim myśli, a po trzecie zawód nauczyciela jest bardzo ważny, bo kształtuje przecież całe nowe i młode pokolenie Polek i Polaków" — oświadczył poseł Tomasz Trela.
Wynagrodzenia początkujących nauczycieli są dziś niższe niż wynagrodzenia niewykwalifikowanych pracowników handlu, co często daje do myślenia nauczycielom, zastanawiającym się, czy w ogóle warto rozpoczynać karierę w tym zawodzie. Lewica i partie opozycji demokratycznej opowiadają się za 20% podwyżkami dla nauczycieli, składając w tej sprawie stosowny projekt ustawy. Jednak PiS i jego koalicjanci konsekwentnie blokują podwyżki w edukacji.
"Ale mamy też drugi postulat, który myślę, jest rozwiązaniem systemowym dla wszystkich samorządów. Dzisiaj mamy sytuację taką, że w Warszawie, w ministerstwie jest podejmowana decyzja odnośnie jakiegoś rodzaju zwiększenia wynagrodzenia i nie zawsze za tym idą pieniądze, a my mamy rozwiązanie takie, żeby to raz na zawsze rozdzielić, żeby to budżet państwa, ministerstwo brało pełną odpowiedzialność za wynagrodzenia, czyli bieżąca obsługa wynagrodzeń szła z budżetu państwa, a wszystkie działania, które dotyczą inwestycji, utrzymania szkoły, szła z budżetu samorządowego. To raz na zawsze rozwiąże problemy samorządów, bo nie ma samorządu w Polsce, który nie dokładałby do szkoły, czy jest to szkoła podstawowa, czy jest to szkoła ponadpodstawowa, czy jest to miasto, gmina, czy jest to powiat, każdy musi dołożyć swoją cegiełkę. To jest drugi postulat, który kładziemy na stole" — zadeklarował poseł Tomasz Trela.
Politycy Lewicy przekazali też prezenty rozpoczynającym tego dnia naukę. Dzwonki rowerowe, które zwiększą bezpieczeństwo najmłodszych uczestników ruchu drogowego, nawiązywały do pierwszego dzwonka w tym roku szkolnym, ale zwracały też uwagę na problemy edukacji i ostatni dzwonek na ich rozwiązanie, zanim zapaść edukacji będzie nieodwracalna.